Dzisiejszy wpis nie będzie miał nic wspólnego z kwiatami. Ostatnio dostałam od babci wielką żarówkę (spaloną) i postanowiłam wykorzystać ją na wazon. Niestety nie miałam możliwości obcięcia trzonka żarówki więc po prostu go rozbiłam. Krawędzie nie są gładkie ale ma to swój urok :) Po rozbiciu przetarłam je papierem ściernym żeby nie były zbyt ostre. Górę pozłociłam folią do złoceń. Żeby wazon mógł stać, na podstawkę użyłam metalowego krążka, który kiedyś wyciągnęłam ze starej torby i pozłociłam.
Gotowe! :)
Pozdrawiam!
Oryginalny pomysł, świetna żarówka!
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł na wykorzystanie takiej żarówki :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńGenialne :D
OdpowiedzUsuńCiekawy i oryginalny pomysł :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam Cię do mnie w odwiedziny :)
OdpowiedzUsuńDorothy,
OdpowiedzUsuńthank you so much for your charming words on my blog! Happy to hear that. This is a fantastic idea! Upcycling Deluxe I would say!
Have a wonderful weekend
Elisabeth
Zaskoczyłaś mnie , jak widać super to wymyśliłaś , wazon jakiego nie znajdzie się w sklepie , świetny pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńJej! Swietny wazon! Masz główkę pełną oryginalnych pomysłów:)
OdpowiedzUsuńNiezły wazon! może włożysz tam jarzębinkę? pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMasz kobieto nietuzinkowe pomysły! nie dość że wygląda ślicznie to jeszcze recykling pełną parą:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł - i bardzo poprawne wykonanie :) Super!
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń